Jako osoba urodzona i zyjaca w wielkim miescie, zime srednio kojarze z piekna nieskazitelna biela i drzewami delikatnie okrytymi miekkim puchem. Tak wyglada to na dluzsza mete moze w Tatrach, Puszczy Kampinoskiej oraz pocztowkach z lat 80 z napisem "Polska Zima". U nas jest tak jakies 5 do 10 minut po tym jak spadnie snieg. Duzo sniegu. A pozniej jest tak jak zwykle. Bo zima w miescie to zwaly brudnego sniegu, rozjezdzona szarobura breja na ulicach i zamarzniete psie kupy gdzie okiem nie siegnac. Nawet takim sokolim, prosto z Wolodyjowskiego. I te wlasnie kupy kojarza mi sie z zima. Bo jestem z miasta! ;)
* Procz kolczykow dla osob o gownianym guscie powstalo rowniez kilka innych drobiazgow, jak breloczki dla posiadaczy gownianych aut czy mieszkan oraz zakladki dla czytelnikow gowno wartych ksiazek :) Enjoy! :D
POO COLLECTION
Jestem z miasta, to widać
Jestem z miasta, to słychać
Jestem z miasta, to widać słychać i czuć...(najczesciej Thierrym ;)
Kupy są urocze i ja już jedną taką komuś sprezentowałam, ku wielkiej uciesze obdarowanego :)
OdpowiedzUsuńDobra kupa nie jest zła ;))
OdpowiedzUsuńAż się boję pytać, z czego je robiłaś :)
OdpowiedzUsuńArt clay, farby akrylowe i verniks dla utrwalenia ...no i ulanska fantazja oczywiscie :D
Usuńhehe szalony pomysł, ale coś nim jest:) Szczęśliwego Nowego Roku!:)
OdpowiedzUsuńChodzi chłopczyk po trawniku i czegoś szuka. Facet pyta:
OdpowiedzUsuń- Co robisz chłopczyku?
- kupy zbieram
- to bardzo ładnie, ale tu jedną ominąłeś.
- taką już mam.
Pozdrawiam :)
No to prze...rane :)))
OdpowiedzUsuńturlam się (ale broń pani matulu po trawniku)..........
OdpowiedzUsuńżyczę wygranej!!!
A dziekuje, dziekuje, oczywiscie, ze nagrode glowna uwazam za pewna, choc chyba to jednak za malo...oczekuje Nagrody Specjalnej od Krola Sedesow :D
UsuńDoszłyśmy do wniosku z Barbarą, że my Ci możemy od Mariana i Lucyny materiał dostarczać :)Za friko, tylko sobie zaimpregnujesz :)
OdpowiedzUsuńDziekuje za dobre checi, ale jednak co swoja kupa to swoja :D
UsuńNie no leżę i kwiczę :))))))))))) mam teraz kupę śmiechu, że się tak wyrażę:)Niestety jak to gówienko zobaczyłam od razu skojarzyło mi się z zimą. Po roztopach pełno tego na chodnikach.
OdpowiedzUsuńChodnikach, trawnikach i gdzie tylko sie da...miejskie realia-miejskie dramaty :D
Usuńoryginalne spojrzenie na temat, moje uznanie i szacun. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNaturaliści byliby zachwyceni! A kto wie może i współczesna (!) awangarda... Ach, gdybym tylko była kuratorem w CSW ;p A tak naprawdę to, aż mnie zatkało i nie wiedziałam co napisać, ale poczułam, że coś muszę ;)
OdpowiedzUsuńStrzał w dziesiątkę z interpretacją! :-D
OdpowiedzUsuńPodium w zasięgu ręki ;-)) Ja bynajmniej trzymam kciuki, bo fakt - zima ma wiele walorów artystycznych, ale rzeczywistość to w dalszym ciągu rzeczywistość..
Pozdrawiam
Hahaha wasze komentarze mnie powalaja raz za razem :) Ciesze sie, ze mamy wspolna ucieche :D
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie grali :-))) Pomysł na atrybuty zimy trafiony w 10!!! Serdecznie się uśmiałam. Trzeba mieć dystans do siebie i do swoich prac aby wykonać tak oryginalne eksponaty. Jest to wielka zaleta, której niestety wielu ludziom brakuje. Mam nadzieję, że wygrasz :-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam humor i talent - tu coś do kompletu :
OdpowiedzUsuńhttp://www.facebook.com/photo.php?fbid=316558608445985&set=at.291219020979944.61977.265440513557795.100001194602470&type=1&theater
:) :)
hahahahahhaha cudowne! :)
UsuńNo 'zajefajne"..uwielbiam takie poczucie humoru . Poza tym podziwiam resztę Pani prac..PIĘKNE.Od jakiegoś czasu bawię się sutaszem i szukając inspiracji trafiłam tutaj. Dziękuję.Danka
OdpowiedzUsuń