Tak, znow odcieli mnie od netu, tym razem na ponad tydzien :) W zwiazku z tym pojawilo sie oczywiscie kilka nowszych nowosci, ktore bede wrzucac sukcesywnie, zaraz po tym, jak nadrobie starsze nowosci :P Ale dzis mix, czyli ostatnia rzecz, ktora sie gdzies zagubila i na bloga trafia po blisko miesiacu oraz owiniete sznureczkami nowe, jeszcze cieple kamyczki z drugiego konca swiata :) Czerwona wersja Queen (po bialo-srebrnym oryginale), oraz wezowe sploty Gorgony :)
156 - RED QUEEN
167 - MEDUSA