Czasem mam ochote wydziergac cos wiekszego, ale bywa, ze wrecz odwrotnie. Ostatnio naszlo mnie na rozszerzenie opcji kolorystycznych do jednego z moich ulubionych "maluszkow", Marie Antoinette 2. Po lekkiej modyfikacji powstala wiec M A 3 :) Wyniki ponizej :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz