Moj najnowszy wisiorek z cyklu "Miasta Świata" wpasował się idealnie w
WYZWANIE KK - "Ukraina". Wiele osob pierwsze skojarzenia ma z niebiesko-żółtymi barwami flagi i godla, lecz moje to zielen, zloto i delikatne pastele. Tak w mojej pamięci przedstawiaja sie zarówno krajobrazy pól i łąk, gór, ale i wsi, miast i miasteczek. :)
* Moja praca wygrala :) - wyniki
131- KIEV (KIJÓW)
Wyjątkowy!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wisior! Robi wrażenie :) Dziękuję za miłe słowo i za pomoc już się poprawiłam :)
OdpowiedzUsuńjest przesliczny!!! życzę powodzenia w wyzwaniu:)
OdpowiedzUsuńA dla mnie ma posmak bizantyjski :) bogato, złoto i jeszcze ten dyndaś na dole - wow, wow, wow! I strasznie Ci zazdroszczę tej pięknej taśmy cyrkoniowej, jakoś nie mam szczęścia trafić na takie.
OdpowiedzUsuńJuz daje na nia namiary! :) I dziekuje wszystkim za przemile jak zwykle, komentarze :)))
UsuńPrzepiękny!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny... Fantastyczny dobór koloru i kształtu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Brak mi słów - cudowny to za mało powiedziane. W mojej ocenie jest po prostu idealny :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest. Bogaty w sam raz, nie przesadzony. Cudo!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, tylko zdjęcie to chyba z Kijowa, a nie ze Lwowa... ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje spostrzegawczosci :) Pierwsze zdjecie jest oczywiscie z Kijowa, pozostale to mix, moze ktos rozszyfruje i inne miejsca :) Naszyjnik jest ogolnie dedykowany wyzwaniowej Ukrainie, a miasto w niej moje ulubione, to jednak Lwow, stad nazwa :) Pechowo jednak nie znalazlam zdjecia, ktore bylyby dobre jakosciowo a jednoczesnie ladne i wpasowane w kolorystyke postu. Szukalam Kosciola Dominikanow chocby, ale jak na zlosc nic sie nie nadawalo ;(
UsuńTo nie tyle spostrzegawczość, ile znajomość obydwu tych miast. Chociaż Lwowa dużo lepsza ;)
UsuńNa zdjęciowym mixie też widzę Kijów - te bloki mówią same za siebie ;)
A naszyjnik, jak już pisałam, jest przepiękny, jestem nim oczarowana, podobnie jak i innymi pracami :) Dużo jest teraz sutaszu w sieci, ale Twój jest wyjątkowy i nietuzinkowy :) Pozdrawiam serdecznie!
Wow jestem zachwycona!! Naszyjnik jest przepiękny, bogaty, świetne połączenie kolorystyczne, życzę powodzenia w wyzwaniu, a myślę , że masz ogromne szanse! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po wyróżnienie:)
OdpowiedzUsuńByl juz naszyjnik ktory chcial byc bransoleta, czas na miasto ktore chcialo byc innym :D Koniec koncow tak sie wkrecilam dzieki Joasi, ze Lwow coraz bardziej stawal sie dla mnie Kijowem, wiec skoro i zdjecia przeciwko mnie, to niech im bedzie, grunt, ze wszystko zostaje na Ukrainie :) A pozostale zdjecia to Beresteczko i krajobrazy Karpat ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje jeszcze raz za wszystkie przemile komentarze :)
On jest niesamowity! Gratuluję wygranej w wyzwaniu ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! Wiedziałam , że wygrasz! :)))
OdpowiedzUsuńPrzepiekna praca! Wygrana jak najbardziej zasluzona! :)
OdpowiedzUsuńprzecudny! gratuluje wygranej, nalezala sie!
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje dziewczyny :))
OdpowiedzUsuńWow!!! piękny, a dalej brak słów.
OdpowiedzUsuńchyba musiał wygrać bo jako jedyny powiększyłam :D gratuluje!
OdpowiedzUsuńTo jeden z najpiękniejszych naszyjników w technice sutasz, jakie kiedykolwiek widziałam!
OdpowiedzUsuńWraca tu już nie pierwszy raz, żeby podziwiać. W bardzo udany sposób nawiązałaś do barokowej architektury zabytków Lwowa. Mnie na myśl przychodzi kościół Dominikanów. :)
Jeśli o zdjęcia Ukrainy chodzi, to na pierwszym z nich prawosławny klasztor Ławra Pieczerska (Kijów), a na ostatnim w prawym dolnym rogu - monastyr Wydubiecki, który znajduje się tuż obok Ławry. Każdej wiosny tonie on w kwitnących bzach.
Pozdrawiam i życzę twórczych sukcesów
Przepiękny naszyjnik/wisior. Gratulacje. Tworzysz przepiękną biżuterię z sutaszu, oryginalną, fascynującą, intrygującą. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń